Rogaliki kojarzą mi się z wakacjami u mojej babci. Nie było wczasów u babci bez tych wypieków. Babcia wyrabiała ciasto, a ja z siostrą i kuzynką nakładałyśmy dżem i zwijałyśmy rogale. Smakołyków tych było tyle, że najadała się cała duża rodzina i pół wsi;). Stwierdziłam, że skoro już jestem mamą, to spróbuję zrobić samodzielnie takie rogaliki. Było sporo bałaganu od mąki, dżem troszkę mi wyciekł podczas pieczenia, ale wyszły naprawdę pyszne, a jaka satysfakcja!:)
Rogaliki przygotowałam opierając się na przepisie z gazetki "Przepisy Czytelników" (nr 10/2011), ale moja babcia robiła podobnie. Z podanych niżej składników wyszły mi trzy blaszki rogali. Sama chyba zjadłam ze dwie (jadłam je ok. tygodnia). Dopiero po jakimś czasie babcia poradziła, że rogaliki można było zamrozić;). No trudno, następnym razem tak zrobię:).
Składniki:
- 4 szklanki mąki,
- kostka margaryny,
- pół kostki drożdży (50 g),
- 3 jajka,
- 1/3 szklanki mleka,
- 4 łyżki cukru,
- szczypta soli,
- dżem/ konfitura/ nutella/ powidła (u mnie konfitura z malin i moreli).
Mleko lekko podgrzewamy, aby było ciepłe, a margarynę wrzucamy do małego kubka/ rondelka i rozpuszczamy.
Drożdże wkruszamy do ciepłego mleka, wsypujemy cukier, mieszamy do momentu całkowitego rozpuszczenia.
Do miski wsypujemy mąkę i sól, wbijamy 2 jaja, wlewamy mleko z drożdżami oraz roztopioną margarynę. Wszystko razem dokładnie mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę, aby ciasto nam ładnie wyrosło.
Po upływie tego czasu ciasto dzielimy na kilka mniejszych części i każdą z nich rozwałkowujemy tak, aby miała kształt koła. W tym miejscu muszę się przyznać do tego, że nie potrafiłam tego zrobić. Na szczęście znalazłam na to sposób. Wystarczy przyłożyć do ciasta obrócony do góry dnem talerz (głęboki lub duży) i obrysować talerz nożem. Wychodzi kółko idealne;).
Nasze okrągłe ciasto kroimy na trójkąty (tak, jak kroimy pizzę). Na każdy trójkąt (szerszy koniec) nakładamy dżem/ konfiturę i zwijamy rogaliki - od szerokiej strony w stronę wąskiej.
Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym jajkiem.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Rogaliki pieczemy ok. 15- 20 minut.
Rogaliki drożdżowe naprawdę warto przygotować. Praktycznie wszystkie składniki mamy w domu, wychodzi ich naprawdę sporo, więc opłaca się je zrobić. Idealnie pasują do porannej kawki. Przygotowanie naprawdę nie jest trudne. Jeśli gamoń kulinarny je przygotował, to każdy to zrobi:) Polecam i życzę smacznego!
Miałam okazję spróbować tych rogalików. Pyszne :) Może kiedyś sama zrobię.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowały:) naprawdę warto zrobić!
UsuńA ja zrobiłam te rogaliki i wyszly pyszne. Tylko nie doczytalam przepisu i dalam do ciasta 3 jajka. Musialam dac wiec wiecej mąki, ale poza tym wszystko ok. Tylko najgorsze, ze strasznie duzo sie ich je ;)
OdpowiedzUsuńSuper!:) rzeczywiście trudno się powstrzymać przed zjedzeniem kolejnego i kolejnego rogalika;)
Usuń